Lewis Hamilton wygrywając przedostatni wyścig sezonu zapewnił ekipie Mercedesa tytuł w klasyfikacji konstruktorów. Podium uzupełnili wściekły Max Verstappen i Kimi Raikkonen.
Wyścig w Brazylii nie obfitował w emocjonujące i przewrotne wydarzenia na torze, ale równorzędna walka trzech czołowych ekip i duża liczba manewrów wyprzedzania mogły się podobać kibicom.Lewis Hamilton wygrał przedostatni wyścig sezonu , ale dużą zasługę w jego sukcesie odegrał Esteban Ocon, który przy dublowaniu przez liderującego Maksa Verstappena doprowadził do kolizji z zawodnikiem Red Bulla, przez co ten stracił pozycję na torze na rzecz Hamiltona.
Mercedes przypieczętował więc tytuł mistrzowski w klasyfikacji konstruktorów zwycięstwem, a Lewis Hamilton co ciekawe po raz pierwszy sięgnął po zwycięstwo w wyścigu po tym jak zapewnił sobie mistrzostwo.
Pogoda w niedzielne popołudnie również nie gwarantowała stabilności. Było znacznie cieplej niż w piąte i sobotę. Tor rozgrzany był momentami do 42 stopni Celsjusza, a temperatura powietrza oscylowała w okolicy 25 stopni.
Ciemne chmury pojawiały się jednak na horyzoncie i teoretycznie groziły deszczem, ale podobnie jak to było we wcześniejszej części weekendu wyścigowego na Interlagos skończyło się jedynie na straszeniu ekip i kierowców. Tor przez cały wyścig pozostawał suchy.
Kierowcy Ferrari nie zdołali wykorzystać potencjału strategicznego jaki zapewnili sobie kwalifikując się wczoraj do wyścigu na miękkich oponach.
Sebastian Vettel już w pierwszej sekwencji zakrętów stracił pozycję na rzecz Valtterego Bottasa, a Kimi Raikkonen toczył zacięty i ostatecznie przegrany bój z Maksem Verstappenem.
Holender miał ogromne szanse na odniesienie kolejnego zwycięstwa w Brazylii. Wyprzedzał kolejnych rywali na torze, aby w końcu przedrzeć się na prowadzenie. Przy próbie oddublowania się Estebana Ocona w pierwszym zakręcie Francuz uderzył jednak w jego auto i zniweczył świetną jazdę swojego rywala.
Zawodnik Force India za swój co najmniej dziwny manewr otrzymał od sędziów najwyższą możliwą podczas wyścigu karę 10 sekundowego postoju w boksach.
Ostatecznie Lewis Hamilton wjechał na metę wyścigu półtorej sekundy przed Verstappenem. Obaj kierowcy pokonali dystans wyścigu z tylko jednym postojem w boksach przy czym Hamilton supermiękkie opony zmienił na średnie na 20 okrążeniu, podczas gdy Verstappen na supermiekkich oponach pozostał do 36 okrążenia, zmieniając je na miękkie.
Podium uzupełnił Kimi Raikkonen, który na Interlagos dysponował wyraźnie lepszą formą niż Sebastian Vettel. Tuż za nim na mecie znalazł się Daniel Ricciardo, a czołową szóstkę zamykali Bottas i Vettel, którym nie udało się pokonać dystansu wyścigu z jednym zjazdem na aleję serwisową.
Tytuł best of the rest przypadł Charlesowi Leclercowi, który wjechał na metę na siódmym miejscu przed kierowcami Haasa i zamykającym czołową dziesiątkę Sergio Perezem.
Ekipa Saubera do wyścigu przystępowała mając obu kierowców w czołowej dziesiątce, ale Marcus Ericsson musiał wycofać się z rywalizacji po tym jak jego auto doznało zbyt duży uszkodzeń. Jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu, gdy kierowcy wyjeżdżali na pola startowe z auta szwedzkiego kierowcy odpadła część dyfuzora, a kolejne uszkodzenie pojawiły się po kontakcie w pierwszym zakręcie z kierowcą Haasa.
Do mety oprócz Ericssona nie dojechał także Nico Hulkenberg, który w połowie wyścigu zjechał do boksu na prośbę zespołu.
11.11.2018 19:48
0
Takiego debila jak Ocon to jeszcze nie widziałem. Grosjean, Magnussen, Maldonado to się przy nim chowają. Max pięknie jechał przez cały wyścig i w jednym momencie Ocon idiota zrujnował mu wyścig. Bardzo dobrze, że go nie będzie w przyszłym sezonie i mam nadzieję, że w kolejnych również.
11.11.2018 19:51
0
i co kto ma tytuł Merc gdzie Ci co krytykowali ze Ferrari wygra xD Merc za rok poprawcie samochod z tymi oponami i bedzie dobrze gratulacje Mercedes:)
11.11.2018 19:51
0
Vettel zawodnikiem dnia! LOL
11.11.2018 19:51
0
Hamilton - kierowca sezonu Mercedes - konstruktor sezonu Leclerc - golden boy sezonu Ocon - dzban sezonu
11.11.2018 19:52
0
Przepraszam cię Magnussen, że kiedyś nazwałem cię idiotą. Bardzo się teraz cieszę, że sobie będzie pauzował w przyszłym sezonie Ocon.
11.11.2018 19:52
0
Max z lepszym silnikiem w przyszlym sezonie wyrasta na faworyta mistrzostw. Brawa dla lewisa za 72 zwyciestwo. Kolejne podium dla kimiego. Seb już na urlopie mentalnym.
11.11.2018 19:55
0
Merc miał 3 samochody! A tak poważnie, za tak bezmyślne zachowanie, Ocon powinien mieć DSQ. Szczęście, że skończyło się jak się skończyło bo mogło to wyeliminować Maxa z wyscigu. Wielka szkoda. Zasłużył na to zwycięstwo. Kto w ogóle by się spodziewał, że RBR będą tak sobie radzić w wyścigu? Swoją drogą, gdyby Max tak jeździł cały sezon to hoho, co to by było w ścisłej czołówce. Riccardo w końcu dobry wynik, szczęsliwie jego Red Bull dotrwał do końca. Kimi znowu jakoś tak bez szaleństwa, a najniższy stopień podium jest. I ten gest Arrivabene... Gdyby nie pokazywał go przez cały sezon na korzyść Vettela to kto wie jak by tabela wyglądała. A Seb? Co tym razem zawiniło? Bo przecież nie on...
11.11.2018 19:59
0
@Kempa, tysu i następni... Kierowca ma jak najbardziej prawo do oddublowania się i nie za to Ocon dostał karę (zresztą to nawet nie było podczas dublowania, ale Ocon wyjechał z boksu na świeżych oponach). Przecież dokładnie coś takiego zrobił kiedyś Kubica, czym wywołał niemałe zamieszanie, w dodatku mieszając się w walkę o mistrza świata. Ocon zawinił tylko samą kolizją, bo Max był z przodu. Ale to też znowu trochę jego niedojrzałość i przerośnięte ego, bo skoro jechał na pierwszym miejscu i miał całe okrążenie przewago nad Oconem, to mógł sobie w ogóle odpuścić tę walkę i go puścić.
11.11.2018 19:59
0
Czy ktoś wie ile silników zostało zużytych w Mercedesie i Ferrari? Mam wrażenie, że Reno ma zwyżkę formy tylko dla tego, że Ferrari i Merc jedzie na silnikach, które mają wytrzymać jeszcze tylko jeden wyścig.
11.11.2018 20:00
0
@9 Zwyżkę formy? Jakoś dzisiaj tylko Red Bull dawał radę.
11.11.2018 20:01
0
od Belgii cisną na trzecim
11.11.2018 20:01
0
Brawo Mercedes i Lewisa bo raz Wygranej na interlagos ! brawo max.
11.11.2018 20:01
0
@1. tysu, nie przesadzajmy. Jakby patrzec na ilosc zrujnowanych wyscigow do Max juz dawno musialby wyleciec. Ocon ewidentnie zawalil, dostal kare ktora w zaden sposob nie zrekompensuje VER pierwszego miejsca, ale takie rzeczy rzeczy sie zdarzaja. Niejeden "taki Ocon" w F1 juz byl.
11.11.2018 20:01
0
edit bo raz drugi Wygranej.
11.11.2018 20:02
0
8. Jacko ja nigdzie nie mówię, że on dostał karę za dublowanie. Przekreślił wyścig liderowi, jednym słowem głupota. Po raz pierwszy nie jestem po stronie Francuza, bo do tej pory ładnie walczył z Perezem. Tutaj chyba się nieco podpalił a może nawet udzieliły mu się jakieś niesnaski z Verstappenem z przeszłości.
11.11.2018 20:02
0
@4. Del_Piero Dzbanem sezonu bezdyskusyjnie jest Vettel.
11.11.2018 20:04
0
Bardzo dobrze zaprezentował się Leclerc, niezły wyścig Vandoorne'a patrząc na to, że skończył przed Alonso, a bolid zmusił ich do walki z Williamsem o złotą szczotkę klozetową. Renault bezbarwnie poza tą walką na początku między nimi, STR tak jak zawsze, Haas nieźle. Estedzban Ocon chyba jednak nie jest aż tak dobrym kierowcą.
11.11.2018 20:05
0
Max miał pecha, współczuje jemu, choć nie jestem jego fanem. Luis wygrał, tyle w temacie. Ja tam kibicowałem Kimiemu aby miał te trzecie miejsce. Udało się i to mi się podoba. Vettel widać że nie ma formy. Akurat jego mi nie szkoda. Airjersey gdyby Ferrrari nie stawiał na vettela, Kimi miał by szanse na drugie miejsce. Mistrza to by nie ugrał. Jest powtarzalny, w jeździe dość nudny. Ta nuda to taka powtarzalność, dobra jazda. Kimi ma swoje lata. Alonso, facet kończy swoją karierę jako błazen. Palił mosty, mam wrażenie, że liczyła się wyłączanie kasa a nie to co może zdobyć. Nie będzie mi go żal.
11.11.2018 20:05
0
W końcu ktoś zrujnował wyścig temu wieśniakowi z wybujałym ego. Ahhh nie mogę sie doczekać komentarza Verstappena jak nie mógł spać w nocy i poszedł płakać do tatusia :D Po takim czymś może sie nigdy już nie podnieść ten zacofany mentalnie chłoptaś.
11.11.2018 20:06
0
Pierwszy raz żal mi Verstappena. Pojechał świetny wyścig, który został zaprzepaszczony przez dublowanego Ocona. Hamilton po raz trzeci w tym sezonie wygrał dzięki sporemu szczęściu. Jak to w sporcie bywa, pech jednych jest szczęściem drugich. No i Ricciardo po raz pierwszy od siedmiu wyścigów dojechał do mety:).
11.11.2018 20:10
0
@9 RoyalFlesh F1 Mercedes i Ferrari jadą na trzecim, ostatnim silniku.
11.11.2018 20:10
0
Ciekawe ile zapłacili Okonowi za kolizje z Verstappenem
11.11.2018 20:10
0
Max znalazł Ocona i solidnie go postraszył, myślę że wiele nie brakowało żeby go trzepnął. Poszukajcie filmu z C+ na wykopie
11.11.2018 20:10
0
W kolejnym wyścigu Ocon nie powinien wystartować, ale z drugiej stronie... to być może jego ostatni wyścig w karierze w F1, chyba że Bottas nie popisze się w kolejnym roku i go nim zmienią. ;) RBR jeździ obiecująco... pytanie co pokaże Honda. Zasłużony tytuł dla Merca - zdecydowanie najlepszy konstruktor i zespół. Ferrari musi spiąć poślady w 2019, by spełnić przysłowie "do trzech razy sztuka". ;)
11.11.2018 20:10
0
Ocon ma dobry pr głównie przez to ze o mało w połowie sezonu nie wyleciał. I od razu wszyscy zaczęli się nad nim użalać i wychwalać ze taki niby dobry Niby taki wychwalany a średniak Peres wciąż mu baty daje. Ale za to co dziś zrobił powinien mieć dyskwalifikacje w kolejnym wyścigu! Był dublowany Kolizja z jego winy Trzecia rzecz , atakował lidera wyścigu. No a druga porażką dziś to Vettel , chłopak chyba się do końca pogubił . Szkoda Verstappena zasłużył na zwycięstwo.
11.11.2018 20:17
0
Ja rozumiem emocje emocjami, Ocon nie powinien tam się pchać ze sportowego punktu widzenia, ale trzeba na to spojrzeć z punktu widzenia przepisów- dziwię się karze dla Ocona i z chęcią zobaczyłbym jej uzasadnienie. Ocon był szybszy na prostej i MIAŁ prawo wg przepisów się oddublować. Nie wiem też czemu niektórzy piszą, że Max był z przodu? Obejrzyjcie powtórkę, auto Ocona było przynajmniej na wysokości 3/4 bolidu Maxa, a wtedy Max zobowiązany jest zostawić mu miejsce. To tyle jeśli chodzi o regulacje. Inna kwestia czy to oddublowanie się miało sens.
11.11.2018 20:19
0
Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka;) Pomimo fantastycznej postawy na torze, bezbłędnej jazdy w całym wyścigu, niezaprzeczalnie wielkich jaj, odwagi, talentu Maxa - doświadczył on tego co WIELOKROTNIE wyprawiam na torze innym kierowcom. Miał więc okazje poczuć na własnym dupsku jak czują się wypychani przez niego inni. Co do sprawy tzw. oddublowania: śmieszne jest to co niektórzy piszą. Wina w całości po stronie Ocona, który miał obowiązek zjechać z optymalnej linii jazdy. Nie zrobił tego. Zrujnował wyścig Maxowi. Jedyna pozytywna część tej hecy jest taka, że może Max zatrybi jak się czują tratowani przez niego rywale.
11.11.2018 20:19
0
10. Raptor202 Wiem, że myślenie boli w twoim wykonaniu. Ale chyba oczywiste, że chodzi o producentów jednostek. A nie zespoły.
11.11.2018 20:20
0
Dobry wyścig.
11.11.2018 20:21
0
Karma wróciła do holenderskiego wieśniaka. Nosił wilk razy kilka...
11.11.2018 20:23
0
Vettel w kogoś walnie 5 sekund kary a dla ocona 10 sek w pit lane. Są równi i równiejsi...
11.11.2018 20:23
0
@28 A o czym mówię? McLaren na dnie, fabryczny zespół zupełnie bezbarwnie, nie liczyli się. Tylko Red Bull dobrze się spisał spośród zespołów z silnikami Renault.
11.11.2018 20:27
0
@31 Max też dostawał 5 sekund a np. Bottas nie dostawał kar. Twoi równi i równiejsi. Ta sytuacja to była przegięcie ale jesteś za głupi by to pojąć. Zgadzam się, że wcześniejsze kary Vettela i Maxa były za małe.
11.11.2018 20:28
0
@26.grazek Właśnie o to chodzi, że Max nie był z przodu. Ale to nie był manewr wyprzedzania tylko dublowania. Dublowany kierowca ma obowiązek zjechać z optymalnego toru jazdy i nie podejmując walki oddać pozycję. Jeżeli kierowca dublujący wyprzedzi dublowanego, a ten w następstwie ma możliwość odzyskania pozycji - np. mając większą szybkość na prostej, wówczas może podjąć próbę wyprzedzenia i odzyskania tej pozycji. Dublowany kierowca przy dublowaniu nie ma prawa podejmować walki co zeobił Ocon i za to w pełni zasłużona kara. Maxa nie lubię za jego nieodpowiedzialne zachowanie na torze, ale dzisiaj pojechał naprawdę znakomicie i przy dublowaniu nie zawinił. Wina Ocona bezdyskusyjna.
11.11.2018 20:39
0
@34.saint77 To nie był manewr dublowania tylko oddublowania, wtedy nie ma obowiązku zjechać z idealnego toru jazdy, no bo jak miałby się oddublować inaczej? ,,Dublowany kierowca przy dublowaniu nie ma prawa podejmować walki co zeobił Ocon i za to w pełni zasłużona kara". Co rozumiesz przez walkę? Ja może po prostu dam przykład, który dla mnie powinien posłużyć za precedens. Hamilton oddublujący się na Vettelu, Gp Niemiec 2012. Hamilton był szybszy na prostej, zrównał się na hamowaniu i zajął idealny tor jazdy przy wierzchołku zakrętu, Vettel pojechał szerzej, zostawiając mu miejsce. Co prawda był bardzo niezadowolony z tego faktu, ale kar od sędziów nie było. Dla mnie to jest analogiczna sytuacja, no chyba że ktoś mi jest w stanie pokazać, że jednak nie. Można ją znaleźć na youtube.
11.11.2018 20:42
0
@34 Tyle tylko ze to Max był wyprzedzany bo Ocon się oddublowywał. Wyszło niedoświadczenie Holendra bo na sile zamknął Oconowi drzwi. Karma wraca :)
11.11.2018 20:43
0
Max z Esebanem mieli potyczkę w garażu FIA na ważeniu innych kierowców. 100% Ocona bo jednak był szybszy ale to trzeba przy dublowaniu być w 100% pewnym, że zrobi się to sprawnie i czysto. Ten jeszcze pokazali bronił się przed tym od dublowaniem trzymając wewnętrzną. Max ma prawo być zły ale ile on popsuł wyścigów komuś to zapomniał. Sadził się od Estebana popychając go i jakby mógł to robić bez karnie. Ciekawe czy do Kimiego albo Vettela tak by fikał.
11.11.2018 20:44
0
Taki sredni ten wyscig . Gratulacje dla Kimiego ze udalo sie utrzymac 3 lokate . Szkoda Marcusa bo punkty by byly tak mysle . No to za tydzien zaczynamy sezon skoków :)
11.11.2018 21:03
0
Max tylko dlatego był liderem że nikt z czołówki nie chciał z nim kontaktu i odpuszczali jak się hamsko cisl
11.11.2018 21:07
0
27. saint77 śmieszne jest to co Ty piszesz i pokazuje tylko, że kompletnie nie znasz przepisów. To nie było żadne dublowanie, tylko Ocon wyprzedzał Maxa, do czego miał pełne prawo.
11.11.2018 21:12
0
Ocon zaklepał Merca na 2020 xD
11.11.2018 22:16
0
Brawa dla Merca, szkoda ze Ferrari sie pozbierac nie moze i co roku oddaja te mistrzostwa, zwlaszcza dwa ostatnie.
11.11.2018 22:25
0
@27 nie zatrybi
12.11.2018 00:10
0
@40. Jacko wydawało mi się, że Verstappen dojeżdżał przed zakrętem i dublował, potem Ocon chciał odebrać pozycję, bezpośrednio po ataku. Jeśli było inaczej, tzn. że Ocon doganiał Maxa i próbował wyprzedzić, to zwracam honor. Faktycznie może nie zauważyłem, nie siedziałem przed TV tym razem cały wyścig, więc może i ominąłem fakty. Ale jak by nie było, to Max doświadczył na własnym tyłku tego co wykonuje na innych kierowcach.
12.11.2018 01:21
0
Wszyscy mówią Maksie, ale mnie przeraża tempo Bottasa. To jest jakiś kompletny dramat na tle Hamiltona.
12.11.2018 01:32
0
Już nie będę cisnął po Valterim ale trzeba przyznać, że psuje sobie wyścigi pracując dla Lewisa. Dzisiaj też już po 3 okr miał 2 sek straty. Naprawdę on zawsze tak słabo wkręca się w wyścig czy pracuje od początku. Mercedesowi bardziej opłaca się pracować na wygranie wyścigu przez jednego kierowcę kosztem drugiego bo to jest spora dawka punktów. Wygrana Lewisa i szóste miejsce Bottasa = np. 2 Kimi i 3 Vettel a często Valteri osiągami bolidu daje radę dojechać drugi, trzeci lub czwarty. Ciekawe gdzie będzie jeździł Valteri w 2020 roku chyba, że Lewis poprze aby został. Jeśli jednak Ferrari jeszcze bardziej się zbliży i RedBull to same osiągi Merca które dawały mu dobre miejsca rok temu a teraz przy dalej przewadze Merca ale mniejszej jest problem aby być na podium w generalce. Chcę zobaczyć dzisiejszego bohatera wyścigu w bolidzie Merca ale nie w bolidzie Roberta w 2019 ;D
12.11.2018 07:55
0
Bottas przegrywa z emerytowanym Raikonenem i zaraz pewnie prześcignie go Max. Wystarczy dodać do to faktu, że gość dysponuje najmocniejszym bolidem w stawce i wychodzi poziom Bottasa :D
12.11.2018 09:49
0
@45, @47 Dlatego pewnie w 2020 zastapia Go Oconem albo Russellem. Rzeczywiscie na tle Lewisa za bardzo odstaje. Jezdzi bardzo nierowno. Czasami potrafi jezdzic jak Rosberg stawiajac opor Lewisowi, a czasami jezdzi tempem, jakby siedzial w FI albo w Haasie.
12.11.2018 09:56
0
W Valtterim jakby coś pękło po Soczi. Wcześniej potrafił trzymać się podium ale to jak jeździ teraz to katastrofa. Podejrzewam jedną z trzech rzeczy 1. Odpuścił sezon bo i tak już nic nie ugra, tym bardziej że w generalce Kimi go wyprzedził i końcówke sezonu ma zdecydowanie lepszą. 2. Dołek psychiczny, spowodowany faktem, że będą w teamie z Lewisem, zawsze będzie tylko skrzydłowym, bez mozliwości walki o tytuł. (nie jest drugim Rosbergiem) 3. Wychodzi jego przeciętny poziom. Kiedy jeszcze Merc znacznie dominował, Valtteri miał przewagę dzieki sprzętowi. Teraz kiedy Ferrari nadgoniło a Red Bull używa jakiejś magii jesli chodzi o oszczędzanie opon to Bottas niknie. Jego sezon wygląda mniej więcej tak: -Zanim Lewis zdobył tytuł - "Dawaj Valtteri, ciśnij. Blokuj resztę stawki" -Kiedy Lewis przypieczętował tytuł - "Aaaaa , no tak, mamy drugiego kierowcę. A dobra Valtteri, jedź tam sobie"
12.11.2018 11:12
0
@ 42 Tylko taki zaślepiony głupek ja Ty chyba NIGDY nie zrozumie że Ferrari nawet bez jednego błędu i tak przegrałoby z Mercedesem. Wystarczy kalkulator żeby to zrozumieć.
12.11.2018 11:42
0
Verstappen jest kontrowersyjny. Jednak dzisiejszy wyścig pokazał że jest Kierowcą przez duże K. Gdyby nie on, ten wyścig byłby nijaki, z nijakimi driverami. Żeby F1 była prawdziwym widowiskiem musi skończyć się oszczędzanie, a zespoły muszą zacząć zatrudniać kierowców z ikrą. Zwycięstwo należało się VER jak nigdy. Ocon za to co zrobił powinien otrzymać czarną flagę
12.11.2018 12:43
0
Pojeżdżacie po Bottasie, że tragiczny występ, ale Vettel to już wypadł świetnie tak?
12.11.2018 17:19
0
Problemy miał ... A po drugie co to kierowca nie może mieć gorszego występu? Lewis w Kanadzie ograny został przez 2 RedBulle na silnikowym torze i był dopiero 5. Gorszy występ i tyle. Zawsze czeka się na to co powie zespół i kierowca.
12.11.2018 23:19
0
@53 Lewis w Kanadzie to miał stary silnik, bo Mercedes z nim nawalił ;;)
13.11.2018 16:22
0
@54 dobrze rozumiem ale Ty dobrze wiesz co działo się w Brazylii a ja muszę czytać komentarze typu @52
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się